Kazimierz Duda C.K.M. Kompania braci KRONIKI DOKUMENTY


Niemcy używali moździerzy ciężkich i lżejszych, artylerii wszelkiego kalibru, łącznie z S.P. pancerną cal. 88mm, która mocno dawała się we znaki, strzelając torem płaskim przez domy, demoralizując i trzymając stale w napięciu ludzi.
Nieprzyjaciel wstrzelany był doskonale, a stanowisk z naszej strony nie zmieniono ani razu.
Odległość linji frontowych była w niektórych miejscach bardzo bliska, dochodziła bowiem do 200 yardów, było dokładnie słychać wydawane komendy - ba, chodzenie pojedynczych żołnierzy.
Stuk butów na ulicy oddalonej o kilkanaście metrów od linji stanowisk ściągał natychmiast ogień moździerzy lub dział S.P. (Self Propeler). Żołnierze posuwali się tak w dzień jak w nocy, bez szmeru i bez słowa. Najgorzej było w czasie luzowania oddziału, kiedy broń ciężką trzeba było wyciągać ze stanowisk a na to miejsce sprowadzać plutony luzujące.

 

Kazimierz Duda - Kroniki wojenne - Od 5 do 27 października 1944 - Strona 89

Transkrypcja tekstu zachowuje oryginalną ortografię i interpunkcję.

Oryginalna strona

Oryginalna strona 89



Réalisé par Steven Duda - Tous droits réservés

Steven Duda - www.stevenduda.com - 69 rue Sellier - 54000 Nancy - France - 00 [33] (0) 6.63.10.33.21 - steven.duda@wanadoo.fr

Powered by w3.css