Razem z 9 Baonem znajduje się na lewym skrzydle Dywizji. Na południowy-wschód od Soignolles ginie kpr. Zając. Szr Bodanowicki, st. Szr. Kotowski ciężko ranny. Pluton bije się świetnie. Często zostaje sam na stanowiskach, bo piechota nie może wytrzymać piekielnego ognia nieprzyjacielskich moździerzy. Nasi ludzie rewolwerami wypędzają kompanię piechoty na stanowiska. Wchm. Boryna bije po gębie podchorążego, odbierając mu książkę żołnierską, za to, że ten wycofuje się z ludźmi bez rozkazu.
Ludzie po paru dniach walki wyczerpani i osłabieni. Pluton odstawia ich do Dow. Szwadronu nieprzytomnych, gdzie tak samo muszą włazić do ziemi, bo moździerze i art. npla. nikomu nie daruje. Lotnictwa naszego nie ma, nie pokazują się też samoloty npla.
Artyleria nasza bardzo czynna.
W nocy tego dnia idziemy do odwodu na miejsce Rzutu A' Brygady.

Kazimierz Duda - Kroniki wojenne - 11 sierpnia 1944 - Strona 57