Kazimierz Duda C.K.M. Kompania braci KRONIKI DOKUMENTY


Mieszkanie, meble, żywność, pracę lekką, dobry zarobek.
Robiono to z krzywdą pozostałej ludności, bo gdy młoda żona nie miała mieszkania usuwano mniej lojalnych Francuzów z ich własnych domów oddając nowym gwiazdom niemieckim.
Pewna starsza Francuzka wyraziła obawę, że gdyby dłużej tak potrwało, ta część kraju zatraciłaby swój francuski charakter, a stałaby się kolonią niemiecką. Tuż jednak przed rozpoczęciem inwazji- Niemcy zapakowali te nowe przybrane żony- Niemki i ich rodziny na samochody i wywieźli w nieznane. Niektóre jednak zostały i te obecnie są największymi wrogami aliantów.
Jakoby stały się tutaj niesłychane wypadki. Zastrzelono żołnierza brytyjskiego który wszedł na farmę po wodę. Na zabawie urządzonej dla wojsk inwazyjnych zastrzelono 8 Anglików. Chodzą pogłoski ( nie potwierdzone jeszcze), że jedna Francuzka (podobno kochanka Niemca lub żona) zasztyletowała dwóch Polaków itd. itd.

 

Kazimierz Duda - Kroniki wojenne - Od 1 do 07 sierpnia 1944 - Strona 53

Transkrypcja tekstu zachowuje oryginalną ortografię i interpunkcję.

Oryginalna strona

Oryginalna strona 53



Réalisé par Steven Duda - Tous droits réservés

Steven Duda - www.stevenduda.com - 69 rue Sellier - 54000 Nancy - France - 00 [33] (0) 6.63.10.33.21 - steven.duda@wanadoo.fr

Powered by w3.css