Kazimierz Duda C.K.M. Kompania braci KRONIKI DOKUMENTY


Wszyscy „starzy”, tzn. ludzie którzy wyszli na wojnę byli żołnierzami ideowymi, dobrze wyszkolonymi o wielkim poczuciu spełnienia obowiązku, zżyci z kolegami i dowódcami.
Ci też najbardziej się kruszyli, ginąc lub odchodząc do szpitali. Duże uzupełnienie przyszło, jak już wyżej wspomniano, w Axel. Potem w Bredzie przysłano ludzi, element przysłany składał się przeważnie z byłych żołnierzy armii niemieckiej. Wartość tychże minimalna.
Przestraszeni wojną, ciągłem „laniem” przez Aliantów, bombardowaniem lotnictwa, łamani nawałami czołgów, nie wytrzymywali nawet po drugiej stronie.
W dodatku i co najważniejsze przyzwyczajeni w Armii Niemieckiej do ustawicznego „dekowania się”, przy zachowaniu wysokiej dyscypliny zewnętrznej, przynieśli te nawyki na grunt oddziałów polskich o wielkich cnotach żołnierskich, choć małej dyscyplinie zewnętrznej.
Stwarzało to różnorakie nieporozumienia i rozgoryczenia ze strony starych weteranów.

 

Kazimierz Duda - Kroniki wojenne - 8 sierpnia 1944 do 10 stycznia 1945 - Strona 106

Transkrypcja tekstu zachowuje oryginalną ortografię i interpunkcję.

Oryginalna strona

Oryginalna strona 106



Réalisé par Steven Duda - Tous droits réservés

Steven Duda - www.stevenduda.com - 69 rue Sellier - 54000 Nancy - France - 00 [33] (0) 6.63.10.33.21 - steven.duda@wanadoo.fr

Powered by w3.css