Kazimierz Duda C.K.M. Kompania braci KRONIKI DOKUMENTY


Dnia 11 września przybywamy do Gandawy (Gent) luzujemy dywizje angielskie, które zdobyły większą część miasta. Na północnej części walki trwają. Niemcy trzymają się twardo. Ostrzeliwują miasto z artylerii i ciężkich moździerzy.
Samo miasto jest piękne- dużo zabytków historycznych, pięknych domów starego i nowego stylu. Życie wre tu normalnym trybem. Tramwaje kursują. Ludności dużo. Łdne kobiety, gustownie ubrane witają uroczyście Polaków. W mieście można dostać w dostatecznej ilości napojów wszelkiego gatunku. Z jedzeniem jest trochę gorzej. Drożyzna wielka. Ludność mówi po francusku, wielu po angielsku. W mieście stoimy 5 dni, bo jest ono jeszcze dostatecznie nie oczyszczone z Niemców. Władze cywilne aresztują masami gestapowców i kolaboracjonistów.
Prowadzą ich gromadami po ulicach miasta z rękami do góry.
Wiele w tem jest kobiet.
Przez cały czas na północ trwają walki.

 

Kazimierz Duda - Kroniki wojenne - Od 5 do 16 września 1944 - Strona 76

Transkrypcja tekstu zachowuje oryginalną ortografię i interpunkcję.

Oryginalna strona

Oryginalna strona 76



Réalisé par Steven Duda - Tous droits réservés

Steven Duda - www.stevenduda.com - 69 rue Sellier - 54000 Nancy - France - 00 [33] (0) 6.63.10.33.21 - steven.duda@wanadoo.fr

Powered by w3.css