Chodzą pogłoski ( nie potwierdzone jeszcze), że jedna Francuzka (podobno kochanka Niemca lub żona) zasztyletowała dwóch Polaków itd. itd.
Pewnym jest, że ludność jest nieprzychylna dla Aliantów.
Anglicy ze swej strony traktują Francuzów wyniośle i bezwzględnie zarazem. Wprowadzono obostrzenie w życiu cywilnym. Nie wolno nic kupować od cywilnej ludności, jak również ze strony władz nie daje się nic z żywności. Ludność jest rozgoryczona i żałuje Niemców. Są i tacy Francuzi którzy bez zastrzeżeń są wrogami Niemców a zwolennikami Aliantów ale o tym mniej słychać.
Kazimierz Duda - Kroniki wojenne - 1 to 7 August 1944 - Strona 54
Transkrypcja tekstu zachowuje oryginalną ortografię i interpunkcję.