Mieszkanie, meble, żywność, pracę lekką, dobry zarobek.
Robiono to z krzywdą pozostałej ludności, bo gdy młoda żona nie miała mieszkania usuwano mniej lojalnych Francuzów z ich własnych domów oddając nowym gwiazdom niemieckim.
Pewna starsza Francuzka wyraziła obawę, że gdyby dłużej tak potrwało, ta część kraju zatraciłaby swój francuski charakter, a stałaby się kolonią niemiecką. Tuż jednak przed rozpoczęciem inwazji- Niemcy zapakowali te nowe przybrane żony- Niemki i ich rodziny na samochody i wywieźli w nieznane. Niektóre jednak zostały i te obecnie są największymi wrogami aliantów.
Jakoby stały się tutaj niesłychane wypadki. Zastrzelono żołnierza brytyjskiego który wszedł na farmę po wodę. Na zabawie urządzonej dla wojsk inwazyjnych zastrzelono 8 Anglików. Chodzą pogłoski ( nie potwierdzone jeszcze), że jedna Francuzka (podobno kochanka Niemca lub żona) zasztyletowała dwóch Polaków itd. itd.
Kazimierz Duda - Kroniki wojenne - Od 1 do 07 sierpnia 1944 - Strona 53
Transkrypcja tekstu zachowuje oryginalną ortografię i interpunkcję.