Do nich należał plut Żuchowski Stanisław (w styczniu 1944 awansowany na wachmistrza) plut Janiak, plut Wójcik i inni.
Praca z taką kadrą nie była ciężka, bo ci zabrali się sprawnie i rzetelnie do roboty. Instrukcje polskie i angielskie dostaliśmy w komplecie i w dostatecznej ilości. Program tygodniowy układał Dca szwadronu1. Tu też z pomocą z-dcy szwadronu kierował wyszkoleniem szwadronu.
Szkolenie Szwadronu było przede wszystkim w jednym kierunku; mianowicie poznania broni posiadanej, która dla większości była nowością.
Z obsadą kierowców na sprzęt nie było źle, bo choć wielu kierowców nie posiadało prawa jazdy na pojazdy gąsienicowe, byli to starzy wytrawni „driverzy” którzy mogli jeździć na każdym sprzęcie. Prawo jazdy na gąsienice poszerzono w miesiącu lutym. Wyszkolenia technicznego szwadron nie prowadził, bo to było niepotrzebne, poza okolicznościowym podawaniem do wiadomości komunikatów technicznych.
Kazimierz Duda - Kroniki wojenne - 1 listopada 1943 do 5 kwietnia 1944 - Strona 13
1 Porucznikowi Kazimierzowi Dudzie pomagał porucznik Edward Błajda, jego zastępca.
Transkrypcja tekstu zachowuje oryginalną ortografię i interpunkcję.